Pospiesznie założyłam szlafrok i na boso zeszłam na dół.
Otworzyłam drzwi i ujrzałam w nich Zayn'a i Pezz.
-Cześć. - powiedziała uśmiechnięta Perrie. - Nie przeszkadzamy ?
-Nie, ależ skąd.
-Spałaś ? - zapytał Zayn wchodząc do salonu.
-Nie. To znaczy.. W pewnym sensie.
-Siema ! - powiedział Horan, który zszedł właśnie do nas.. w samych bokserkach <facepalm>
-A no to już wiem jak to się spało 'tak jakby'. - zaśmiał się Zayn.
-Siadajcie. Za chwilę zrobię kawę tylko się ubiorę. - powiedziałam i poszłam szybo na górę.
Niall poszedł za mną i również się ubrał.
Gotowi zeszliśmy na dół, ja zrobiłam kawę, a Niall ogarnął trochę salon, który był cały zawalony.
-Przepraszam za bałagan. - powiedziałam stawiając przed każdym kawę.
-Nic się nie stało. Przyszliśmy się zapytać co robicie w święta. - odezwała się Perrie.
-Yh.. No do mnie miała przyjechać ciocia.. No wiesz mama Nathana. Nie widzieli się tyle. Tylko, że ostatnio dzwoniła i mówiła, że jeszcze nie wie czy jej się w ogóle uda przyjechać.
-No ja jestem wolny. Greg z rodzinką jedzie do mamy, a ja pomyślałem, że te święta spędzę z Wami wszystkimi.
-To może urządzimy je razem ? Bo Lou i El jadą do rodziców Louis'a, Liam i Harry za to nic nie robią. No i tak pomyśleliśmy, że właściwie wy i Nathan też pewnie siedzicie sami, więc moglibyśmy wszyscy razem usiąść przy jednym stole. To by była nasza pierwsza wspólna wigilia.
-Dobry pomysł. Moja ciocia pewnie nie będzie mogła. Z resztą będzie zmęczona, bo dużo pracuje. Tylko ja nie wiem co zrobić z Nathan'em. Cały czas chodzi taki przybity.
-Wiesz co ? Ja z nim porozmawiam. - powiedział Niall.
-To jest nawet dobry pomysł. Ale fajnie, że się pogodziliście - powiedział Zayn.
-Słodko razem wyglądacie. - dopowiedziała Perrie.
Zayn i Perrie siedzieli u nas dwie godziny, później wrócił Nathan, ale ich już nie było.
Dzisiaj znowu był przygnębiony.
Niall postanowił do niego pójść i z nim pogadać. Tak też zrobił.
**Oczami Niall'a**
Poszedłem pod drzwi pokoju Nathan'a i zapukałem.
-Proszę. - usłyszałem cichutki głos.
Wszedłem do środka.
-Mogę na chwilkę ? - zapytałem.
-Jasne wejdź. Co chcesz ?
-Chciałbym z Tobą porozmawiać.
Usiedliśmy na łóżku i przez chwilę panowało milczenie.
-To o czym chcesz pogadać ? - odezwał się pierwszy.
-Martwimy się o Ciebie. Chodzisz taki przygnębiony prawie w ogóle nie wychodzisz z pokoju.
-I co z tego ? Nie mam poco wychodzić.
-Ale czemu ?
Zauważyłem w jego oczach łzy.
-Bo nie. Mama mnie zostawiła. Chciała się mnie pozbyć i tyle. Alice pewnie też mnie nie chce i udaje miłą.
Gdy to powiedział to odpiął rękawy koszuli i podwinął je aż do ramion. Pokazał mi swoje nadgarstki. Były całe w bliznach.
-Nathan.. Jak mogłeś zrobić coś takiego ?
-Wiesz jak to jest gdy nikt się Tobą nie interesuje ? Gdy nikt nie ma dla Ciebie czasu i nawet jeśli chcesz się do kogoś przytulić to nie masz do kogo ? Wiesz jak to jest być obrażanym w szkole za to, że jesteś biseksualny ? Wiesz ? - zapytał, a po policzkach spłynęły mu łzy.
-Czemu nie powiedziałeś ?
-A co miałem powiedzieć. 'Ej Niall słuchaj jestem bi i mnie obrażają, weź mi pomóż.' ? No to miałem powiedzieć ? Przecież nawet byś nic nie mógł z tym zrobić.
-Tak, ale.. Pomoglibyśmy Ci.
-Nie da mi się pomóc.
-A.. Może to głupie pytanie, ale.. Masz chłopaka ? - zapytałem.
-Tak. To Kuba.. Sąsiad. On jest z Polski i przeprowadził się tutaj w te wakacje.
___________________________
Heeej ♥ Wiem, wiem. Głupie. Nie mogłam się powstrzymać i musiałam tak to napisać <3
Podoba się ? Jeśli tak to zostaw po sobie ślad w postaci komentarza <3
Dzisiaj dodam nowych bohaterów do zakładki ; )
Także będziecie mogli sobie zobaczyć Kubę xD
Ale to za chwilkę ; )
Rozdziały są dodawane nie za często, ale chyba ważne, że są ; )
Jeśli macie pytania do bohaterów to jest specjalna zakładka na górze ; *
Zapraszam do pytania, bo nikt się tam nie udziela <3
See ya ♥
ZAJEBISTYYY!!!! Ta akcja Nathanem... <3 Dzisiaj ma być kolejny :D ROZUMIESZ XD
OdpowiedzUsuńTo jest awsdfghjklk
OdpowiedzUsuńBrak słów.
Świetny!!! Zapraszam do siebie.Są trzy nowe rozdziały!http://storyofmyloved.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNathan <3 Znalazłam się tu przez przypadek, ale nie żałuję <3
OdpowiedzUsuńZapraszamy też do nas na nasz nowy blog:
http://i-m-a-half-a-heart-without-you.blogspot.com/