niedziela, 14 kwietnia 2013

Rozdział 7. "-Nic mi nie jest!"

    Obudziłam się około 13. Niall'a nie było w pokoju, więc zeszłam na dół. Wszyscy siedzieli w salonie i oglądali TV.
-Hej..- Powiedziałam.
-Cześć. - Odpowiedzieli wszyscy razem.
-Co robicie ? - Zapytałam.
-Oglądamy. Przyłączysz się? - Zapytał Lou.
-Niee.. Idę wziąć prysznic i się przebrać.
-Ok. - Powiedział, a ja poszłam na górę. Wzięłam prysznic i się ubrałam, po czym spięłam włosy w koka i zrobiłam lekki make-up. Jakoś po 14 zeszłam na dół i zjedliśmy obiad.
-To kto zmywa? - Zapytał Zayn.
-Ja mogę. - Powiedziałam.
-Ty? O, nie, nie, nie. Ty masz odpoczywać. - Odpowiedział.
-A to niby czemu?! -Zapytałam z wyrzutem.
-Bo jesteś przemęczona! Nie będziesz sprzątać, a poza tym nie jesteś w swoim domu, więc nie musisz!
-Super! To może pójdę do swojego domu?!
-Jak tam chcesz! Mi jest obojętne gdzie będziesz! Masz się tylko nie przemęczać! - Powiedział Zayn.
-A kto ja jestem?! Kobieta ciężarna?! - Krzyknęłam i wybiegłam z kuchni. Poszłam szybko na górę i spakowałam wszystkie moje rzeczy,po czym zbiegłam na dół i już chciałam wychodzić, ale Niall złapał mnie za rękę.
-Gdzie idziesz?
-Do siebie. Daleko nie jest, a poza tym wzięłam deskorolkę, więc szybko dojadę. - Powiedziałam i założyłam kask.
-Nigdzie nie idziesz. Chyba nie wkurzasz się na Zayn'a?
-Nie, nie wkurzam się. Po prostu mam tego dość. Idę. - Powiedziała i wyrwałam rękę z jego uścisku, po czym wyszłam z domu. Niall wybiegł za mną, ale ja szybko odjechałam. W domu rzuciłam torbę na podłogę w salonie i poszłam do kuchni coś zjeść. Dopiero co jadłam obiad, ale z nerwów musiałam coś zjeść. Zrobiłam sobie płatki z mlekiem i je zjadłam, a później poszłam się rozpakować. Byłam zła na Zayn'a, bo przecież nic mi nie jest. Nie wiem jak będę z nimi pracować. Jeśli się z nimi pokłócę to może mnie zwolnią.. A nawet tak byłoby lepiej... Gdyby tak znaleźć coś innego.. Muszę poszperać w necie. Poszłam na górę i włączyłam laptopa i zaczęłam szukać pracy. Natrafiłam na ogłoszenie, że potrzebują opiekunki do dziecka, więc tam zadzwoniłam....
_________________________________________
Nie miałam zbyt wiele czasu by napisać i dlatego jest taki krótki :P Jak się ogólnie podoba ? Bo mi coś nie za bardzo przypadł do gustu ten rozdział.. Następny może za tydzień ;p
                                                           
                                                                        /Horanowa ;*

2 komentarze:

  1. Jest krótki, ale fajny. Zapraszam na mojego bloga
    http://my-dreams-become-a-reality.blogspot.com/.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny rozdział :D
    Ciekawe co jest Alice!?! O,o
    Niall się nią na pewno zaopiekuje xdd
    Czekam na NN :*

    OdpowiedzUsuń