środa, 8 maja 2013

Rozdział 12 część 2. =]

Później nie mieliśmy co robić. Niall znów zaczął jeść, więc ja poszłam posiedzieć na necie. Szybko mi się to znudziło i poszłam do El. Ona siedziała sama, bo Lou poszedł coś kupić, więc pogadałyśmy. Ona też nie za bardzo pamiętała to wszystko co się wczoraj działo, ale i tak nie miałyśmy ochoty o tym gadać.
-Wczoraj nie dość, że po tej imprezie bolała mnie głowa to jeszcze nie mogłam usnąć prawdopodobnie przez ciebie i Niall'a. Nawet my się tak głośno nie zachowujemy.. - Powiedziała ze śmiechem, a ja spaliłam buraka.
-Musimy o tym gadać? - Zapytałam.
-Nieee. Może pójdziemy później na spacer? Zabierzemy chłopaków i porobimy zdjęcia.
-Okey. To o której ?
-Za godzinkę. Bo teraz pora obiadowa i Niall pewnie nie odejdzie od jedzenia. - Roześmiała się El, a ja poszłam do naszego pokoju.
Faktycznie Niall już jadł, więc przyłączyłam się do niego. Po 20 minutach zjadłam mój obiad i poszłam wziąć prysznic. Był on bardzo krótki, ponieważ musiałam się spieszyć. Później ubrałam się w przygotowany zestaw i razem z Niall'em poszłam po Lou i El. Oczywiście nie zapomniałam zabrać aparatu. Oni już byli gotowi, więc wyszliśmy z hotelu i ruszyliśmy drogą przed siebie. Chłopaki musieli dawać autografy i Eleanor też, więc usiadłam na pobliskiej ławce i się wszystkiemu przypatrywałam oraz robiłam zdjęcia. W pewnym momencie podszedł ktoś do mnie od tyłu i zakrył oczy rękoma. Ta osoba zaczęła się śmiać i od razu ją rozpoznałam. To byłą Lucy, a obok niej stał Harry.
-Hej! - Krzyknęłam i dosłownie się na nich rzuciłam.
-Cześć. - Powiedzieli razem.
-Kiedy przyjechaliście? - Zapytałam.
-Wczoraj. Nie wiedziałam, że tu jesteście. - Powiedziała.
-Jesteśmy. Nikomu nie mówiliśmy gdzie dokładnie jedziemy, więc wiecie.
-Nie nudzisz się ? - Zapytała Lucy i wskazała na Niall'a, Lou i El.
-Nieee. Ani troszkę. Właściwie to mam co robić. - Powiedziałam i uniosłam aparat w górę. Później zrobiłam im zdjęcia i wiadomo, że Harry'ego zauważyły fanki. W pewnym momencie jakaś dziewczynka może w wieku 13 lat podeszła do nas. Zdziwiłam się tym co powiedziała.
-Mogę prosić wasze autografy ? - Zapytała.
-Ale.. My nie jesteśmy nikim ważnym. - Powiedziałam.
-Jesteście ich dziewczynami, a dla mnie właśnie to jest ważne. - Powiedziała i dała nam swój notes.
-No dobrze. - Powiedziałam i dałyśmy jej 'autografy' oraz zrobiłyśmy sobie z nią zdjęcie.
Później wróciliśmy do hotelu wszyscy razem i dowiedzieliśmy się, że tamci mają pokój obok nas. Wieczorem zrobiliśmy sobie wieczór filmowy u nas i obejrzeliśmy chyba z 5 filmów. Od 18 do 4 nad ranem.

________________________________________________
Krótki, ale jest ;) Postarałam się jakoś napisać choć nie wiem czy się wam spodoba ;) Mam nadzieję, ze tak i liczę na miłe komentarze. Jeśli ktoś ma jakieś zamówienie na imaginy to piszcie w kom ;) Następny rozdział chyba w sobotę ;)

1 komentarz:

  1. Swietny *.* sa ich dziewczynami a to duzo. Sama chcialabym spotkac np. El ;p
    jesli mozna, to ja poprosilabym o imagina z Harry'm ;)
    goodnightblue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń